czwartek, 25 czerwca 2015

Upleć sobie wigwam z badyli

Jako dziecko uwielbiałam budować ukryte bazy, zresztą kiedyś o tym nałogu już Wam chyba wspominałam ;) Na koncie mam duże bazy, małe, średnie, maciupeńkie, zewnętrzne, domowe, ażurowe i bardziej zwarte, a nawet w swoim szałasowym portfolio posiadam piętrową :)
(chociaż przyznam, że antresola z chwastów za długo nie postała). Moje dziewczyny są jeszcze za małe na konstruowanie czegoś większego niż zamek z duplo, ale ich mama... ;)
Wigwam plecie się naprawdę bardzo prosto. Jedyna trudność to znalezienie giętkich i odpowiednio długich patyków. Ja wykorzystałam do tego czynu wierzbę, ale myślę, ze np. leszczyna też by się świetnie nadawała.

Jak upleść badylowy wigwam

Potrzebujemy:
  • około 20 patyków (2 metrowych) giętkiego drzewa (wierzba, leszczyna)
  • spory pęk cieńszych witek (do plecionki "dachu")
  • matalowy pręt np. zbrojeniowy
  • mocny, naturalny sznurek
  • wytrzymały materiał. Ja użyłam worka jutowego.
Wykonanie:
  1.  Wbijamy metalowy pręt w glebę, żeby ułatwić sobie wkładanie patyków. W powstałe otwory wmontowujemy wierzbowe badyle (oczywiście grubą częścią do ziemi ;)). Wbijamy je na około 40 cm.
  2. Na zdjęciu nr. 1 wigwam jest zawiązany w "kitkę", ale do plecenia "dachu" rozwiązujemy jego koński ogon ;) Delikatnie (żeby nie złamać) wyginamy wbite patyki i związujemy sznurkiem badyle stojące naprzeciwko siebie (nie ich czubki, tylko tak w 3/4 ich wysokości). Kiedy zrobimy tak z pierwszymi 5 parami resztę patyków przed przywiązaniem przeplatamy przez powoli powstający ażurowy "dach". Żeby bardziej zacienić i usztywnić konstrukcje doplatamy do daszku dodatkowe (cieńsze) witki.
BARDZO WAŻNE !
 Patykowy "dach" musi kończyć się POWYŻEJ oczu dzieci, żeby przypadkiem nie nabiły się na wystające gałęzie.
3. Przeplatamy materiał (worek jutowy) przez powstały z patyków "slalom". Materiał musimy przyszyć sznurkiem do każdej witki, żeby się nie zsuwał.
4. Wokół wigwamu siejemy kwiatowy wąwóz, a przy każdej tyczce sadzimy pnącą roślinę. Ja użyłam mieszanki kwiatowej z Lidla i sadzonek: fasoli ozdobnej, chmielu, groszku pachnącego i nasturcji pnącej. 
 
Obecnie szałas posiada dodatkowo podłogę ze sztucznej trawy, ta naturalna została niestety bardzo szybko wytarta przez małe stópki moich dziewczyn ;)
No to zmykam do pisania warzywnikowego postu, bo przecież obiecałam, że jutro się pojawi :)
Miłego wieczoru !
ATKA


17 komentarzy:

  1. Matka-cudotwórczyni!!!!! :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zarumieniłam się :) Szkoda Anonimie, że się nie podpisałeś bo bym mogła bardziej personalnie podziękować za te miłe słowa ;) Ale i tak bardzo dziękuję, miło mi się zrobiło :)

      Usuń
  2. Cudo!aż bym najchętniej sama tam do nich wskoczyła:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Musisz do nas wpaść z całą swoją męską trójką to sobie posiedzisz ile chcesz :)
      Zapraszamy !

      Usuń
  3. ale super pomysł :) przypomniało mi się dzieciństwo, też budowaliśmy różne szałasy, ale twój jest bombowy! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Całe dzieciństwo zbierałam doświadczenie, żeby po trzydziestce postawić szałas życia ;) fajnie że się podoba :)

      Usuń
    2. ha ha ;) po trzydziestce przychodzą do głowy najfajniejsze pomysły :)

      Usuń
    3. Też zaczęłam to obserwować ;)

      Usuń
    4. Całe dzieciństwo zbierałam doświadczenie, żeby po trzydziestce postawić szałas życia ;) fajnie że się podoba :)

      Usuń
  4. Superaśny! A może by tak jakiś powój przy tym posiać i on by się wpinał po tym wigwamie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już się po nim zaczynają piąć: fasola ozdobna, chmiel, groszek pachnacy, małe dyńki i nasturcja pnąca. Jeszcze są małe ale mam nadzieję, że pod koniec lipca będzie już całkowicie zarośnięty :) Pozdrawiam Aniu

      Usuń
    2. Już się po nim zaczynają piąć: fasola ozdobna, chmiel, groszek pachnacy, małe dyńki i nasturcja pnąca. Jeszcze są małe ale mam nadzieję, że pod koniec lipca będzie już całkowicie zarośnięty :) Pozdrawiam Aniu

      Usuń
  5. Widziałam na własne oczy i potwierdzam, że szałas jest prima sort! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny też pomyślałam,żeby jakiś powój czy groszek wsadzić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak zarośnie to cień będzie w szałasie i stanie się taki bardziej schowany :)

      Usuń
  7. Czuć się dzieckiem przez całe życie, realizować pasje, wracać do wspomnień... tworzyć coś z niczego, och to piękne! :)

    OdpowiedzUsuń

Polub mnie